Bezpieczeństwo w F1 stało wtedy na wołającym o pomstę do nieba poziomie - jak to określił L. Hamilton: kokpit można było praktycznie przedziurawić pięścią. Jazda na granicy przyczepności tymi samochodami była kompletnym szaleństwem, a Ayrton Senna przesuwał tą granicę dalej niż ktokolwiek inny w historii wyścigów samochodowych. Parce qu'un coup https://findsomeonetodocasestudy15909.canariblogs.com/hbs-case-solution-fundamentals-explained-51449506